Zima nie należy do moich ulubionych pór roku. Może dlatego, że urodziłam się w lipcu. Dlatego też w ten zimny styczniowy wieczór postanowiłam poszukać inspiracji w Tropikach. Nie trzeba mieć domku z widokiem na morze, aby poczuć się jak na wakacjach. Ja tak zrobiłam z wystrojem łazienki i jestem bardzo zadowolona z efektu.
Tropikalne wnętrza to przede wszystkim naturalne drewno (nie koniecznie wenge) i żywe kolory. Egzotycznie wyglądające rośliny dodatkowo potęgują atmosferę. Już po samym przejrzeniu zdjęć zrobiło mi się cieplej.
To ile jeszcze zostało dni do lata?
Ależ tu fajnie u Ciebie!!!dodaje do ulubionych!!!:)
OdpowiedzUsuńdziękuje bardzo :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają kolorowe wnętrza, super blog! :)
OdpowiedzUsuń